Wielkopolskie: szukają rodziny dla czwórki rodzeństwa… Czy trzeba będzie rozdzielić dzieci?
Pracownicy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Turku wciąż wierzą, że znajdą dom dla czwórki rodzeństwa. Dzieci to dziewczynki w wieku 3 i 7 lat oraz dwóch chłopców, w wieku 4 i 10 lat… Jeśli w najbliższym czasie nikt nie zechce się zająć rodzeństwem, maluchy mogą zostać rozdzielone.
Na stronie internetowej i na profilu na Facebooku PCPR w Turku pojawił się rozpaczliwy wpis: „Pilnie szukamy rodziny zastępczej dla czwórki rodzeństwa”. Pracownicy placówki proszą o udostępnianie tej informacji.
Rozważają rozdzielenie dzieci
Pracownicy PCPR przyznali, że rozważają rozdzielenie rodzeństwa. Wciąż jednak mają nadzieję, że uda się znaleźć rodzinę, która będzie w stanie zapewnić całej czwórce prawdziwy dom.
Kilka dni temu pojawiła się już iskierka nadziei… Zgłosiła się osoba gotowa zająć się czwórką dzieci, ale okazało się, że ostatecznie nie może tego zrobić.
Internauci pomagają, jak mogą…
Od wtorku 18 lipca, apel PCPR w Turku został udostępniony ponad 2 tysiące razy. Internauci nie mają wątpliwości, że dzieci nie wolno rozdzielać.
„To jest bardzo krzywdzące na tych dzieci. Jeśli zostaną rozdzielone… jak można brać pod uwagę taką opcję?”
„Rodzeństwa się nie rozdziela […] Albo adoptuje się wszystkie dzieci albo zostawia wszystkie razem”.
Ktoś napisał też, że:
„…Pozostawienie młodszych w domu dziecka, bo starszych nikt nie weźmie też jest okrucieństwem”
Każdy, kto chciałby stworzyć tym dzieciom bezpieczny, proszone są o kontakt z Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Turku ul. Łąkowa 1 lub pod numerem tel. 63 280 11 41.
Trzymamy kciuki, by cała czwórka znalazła jeden, wspólny dom.
Źródło: PCPR Turek
Piszemy też o:
- Małopolskie: dziecko zachłysnęło się wodą w basenie. Dwa dni później ludzie modlili się na mszy w intencji chłopca
- Świnoujście: olej z frytkownicy poparzył chłopca na plaży. Wszystko przez wiatr?
- Kujawsko-pomorskie: po tym, co stało się z dzieckiem, mamę musiała zabrać karetka