Matka i jej partner śmiali się, krzywdząc dziecko. Zapadł sprawiedliwy wyrok
Matka i jej partner miesiącami katowali, torturowali i znęcali się psychicznie nad nastoletnim Sebastianem Kalinowskim. Rok po śmierci 15-latka sąd w Leeds wydał wyrok w sprawie. Dlaczego nikt wcześniej nie zareagował?!
Gdy w październiku 2020 roku Sebastian Kalinowski przyjechał do West Yorkshire, aby zamieszkać z matką i jej partnerem, nie wiedział, jaki koszmar go tam czeka. Niespełna rok później, 13 sierpnia 2021 znaleziono go nieprzytomnego w wynajmowanym przez rodzinę mieszkaniu. Jak się okazało w trakcie śledztwa, był katowany przez partnera matki.
Kamery zarejestrowały przemoc
Aby móc kontrolować zachowanie 15-letniego Sebastiana, 38-letni Andrzej Latoszewski zainstalował kamery, które cały czas nagrywały to, co działo się w domu (po śmierci chłopca nagrania stanowiły dowód popełnionej przez rodziców zbrodni).
Mężczyzna, który trenował sporty walki, traktował syna partnerki jak worek treningowy. Karał go zawsze, gdy chłopiec „zachowywał się nieodpowiednio” Matka nie tylko wyrażała milcząca zgodę na zachowanie swojego partnera. Na jednym z nagrań widać jak opiekunowie śmieją się, gdy chłopiec jest bity. Na kolejnym – 36-letnia Agnieszka Kalinowska ogląda telewizję i je tosty, podczas gdy syn jest katowany.
Śmierć w męczarniach
Jak donoszą lokalne media, Sebastian Kalinowski zmarł na sepsę wywołaną licznymi obrażeniami wewnętrznymi. Patolog dr Michael Parsons ustalił, że chłopiec przed śmiercią doznał obrażeń porównywalnych do tych, jakie występują u ofiar wypadków samochodowych. Główny śledczy w tej sprawie, Tony Nicholson z policji West Yorkshire, powiedział, że to „bez wątpienia najbardziej wstrząsająca sprawa, jaką przeżył w ciągu 29 lat służby”.
Rok po zabójstwie 15-latka, sąd w Leeds skazał parę kochanków na dożywotne pozbawienie wolności. O wcześniejsze zakończenie kary będą mogli się ubiegać nie wcześniej niż po 39 latach.
Źródło: The Sun
Piszemy też o: