Zabiorą dzieci rodzicom pobitego niemowlęcia z Tomaszowa Mazowieckiego
Jest decyzja sądu w sprawie niemowlęcia, które pobite trafiło do szpitala w Łodzi. Ojciec miał je ściskać, potrząsać nim i pobić. Malutki Nikodem wciąż przebywa na oddziale, jego stan lekarze oceniają jako dobry. Ale chłopiec nie wróci do domu. Przynajmniej na razie.
Ojciec małego Nikosia, Sebastian W. jest oskarżony o znęcanie się nad dzieckiem. Sporo wskazuje na to, że Dagmara Ł., matka Nikodema i jeszcze siedmiorga dzieci, nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa swym pociechom.
Posiniaczone niemowlę z Tomaszowa Mazowieckiego trafiło do szpitala w niedzielę, 14 maja. Sąd uznał, że ani 9-miesięczny Nikodem, ani jego 1,5-roczna siostra nie mogą dłużej mieszkać ze swoimi rodzicami. Przynajmniej na razie.
Matka Nikodema ma 8 dzieci, ale…
Matka Nikodema, Dagmara Ł., ma 35 lat i ośmioro dzieci. Mieszkała jednak tylko z Nikodemem i jego 1,5-roczną siostrą oraz aktualnym partnerem, Sebastianem W. Dwoje starszych dzieci wychowuje ich biologiczny ojciec, a czwórkę – ich babcia.
Jak podaje „Fakt”, Dagmarę Ł. widywano jak pijana „zajmowała się” najmłodszymi dziećmi.
Pracownicy MOPS przyznają, że rodzice Nikodema występowali o zasiłki i mieli problem z alkoholem. Urzędnicy twierdzą, że nigdy nie trafiła do nich informacja z miejscowych przychodni czy szpitali, jakoby dzieci były bite.
Postanowienie sądu w sprawie Nikodema i jego siostry
Sąd w Tomaszowie Mazowieckim postanowił umieścić dwoje najmłodszych dzieci Dagmary Ł. w rodzinie zastępczej.
„W następnej kolejności sąd podejmie decyzję w sprawie odebrania praw rodzicielskich Sebastianowi W.” – powiedział Jacek Gmaj, prezes Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim.
Czy Nikodem i jego siostra wrócą do matki? Wszystko zależy od dalszych postanowień sądu. Dagmara Ł. jest oskarżona o narażenie Nikodema na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Rzecznik łódzkiego szpitala ofiarach przemocy i niebezpiecznym potrząsaniu niemowlęciem
Adam Czerwiński, rzecznik Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polski w Łodzi, powiedział w Tok FM, że w 2023 roku trafiło tu już czworo dzieci, ofiar domowej przemocy. W 2022 roku z powodu agresji najbliższych na oddział trafiło 11 dzieci.
Adam Czerwiński powiedział, że w przypadku najmłodszych pacjentów jednym z najbardziej niebezpiecznych aktów przemocy jest potrząsanie. Ponad połowa potrząsanych niemowląt, które po utracie przytomności trafiają do ICZMP, umiera…
Piszemy też o: