kobieta, mężczyzna, biuro, firma
Fotolia
Newsy

Prawdziwe historie: wybrałam męża, straciłam dziecko

Przy nim czułam się atrakcyjną kobietą. Zawrócił mi w głowie, dla niego chciałam rzucić rodzinę, ale to on porzucił mnie – opowiada 30-letnia Jola. Straciłam jego i dziecko.
Prawda jest taka, że oddałam własne dziecko. To był mój wybór. Nikt mnie nie zmuszał – sama podjęłam tę decyzję. Wtedy myślałam, że jedyną możliwą.
Zawsze marzyłam, żeby mieć taką córeczkę – z czarnymi jak smoła loczkami i figlarnymi oczkami. Nieustannie uśmiechnięta, szybko zaczęła siadać, a teraz próbuje już stawiać pierwsze kroczki – nic dziwnego, że cała rodzina nie może powstrzymać się od zachwytów. Nawet Sebastian, starszy o siedem lat, po pierwszym szoku spowodowanym pojawieniem się siostrzyczki nie tylko ją zaakceptował, ale pokochał nad życie. Teraz z rozczuleniem przysłuchujemy się, jak uczy "swoje słoneczko" mówić pierwsze słowa. Tylko moja mama jakoś nie piszczy z zachwytu nad wnusią. I najgorsze, że wszyscy wiemy dlaczego... choć bardzo chcielibyśmy o tym zapomnieć. Tylko czy matka może zapomnieć?

Moje początki z Tomkiem

Bardzo wcześnie się zakochałam, pod koniec podstawówki. Ja i Tomek mieszkaliśmy na jednym osiedlu, znaliśmy się z widzenia, a kiedy Tomka karnie przenieśli do naszej szkoły (w poprzedniej wdawał się w bójki) zostaliśmy parą. Na początku, jak to dzieciaki, trzymaliśmy się za ręce i tańczyliśmy "wolne" na szkolnych dyskotekach. Nic złego nie robiliśmy, a mimo to moja mama nie lubiła Tomka.
– Skrzywdzi cię, zobaczysz – mówiła często. – On jest nic dobrego i jego matka nic dobrego też nie jest. Z jakiej kto rodziny pochodzi taki wcześniej czy później się stanie. Słuchaj matki, a nie będziesz płakała. Ale ty chyba głupia jakaś jesteś, skoro tego nie widzisz – kończyła swoje wywody i wracała do pracy.
 
Mama prowadziła niewielki warzywniak na naszym osiedlu. Ojciec zostawił ją, kiedy ja i siostra byłyśmy małe. Nie pamiętam nawet jego twarzy. Podobno żyje gdzieś na Pomorzu z inną kobietą, ale czy to tylko plotki czy prawda? Pewnie dlatego mama zawsze była zgorzkniała i zabiegana – bo i po towar sama jeździła i w sklepie stała świątek czy piątek. Mężczyznami się nie interesowała i często mówiła, że "chłopy to nic dobrego". Nie chciałam żyć tak jak ona i dlatego mimo uszu puszczałam jej przestrogi co do Tomka. zresztą, zakochana byłam i tyle.

Tomek przyjął się w moim domu

Lata mijały, szkolne pary rozpadały się, powstawały nowe, a my nadal byliśmy razem. Zaczęły się wspólne wyjazdy, a kiedy moja siostra wyjechała za mężem do Belgii, to zdarzało się, że Tomek u nas pomieszkiwał. Matka jakby przyzwyczaiła się do niego i nieraz nawet pomagał przyszłej teściowej, jak sobie żartował, w warzywniaku. 
 
Cieszyłam się i z tego, że Tomek przyjął się w naszym domu, i z tego, że mamie było lżej. Kiedy zaraz po szkole średniej zaszłam w ciążę, nikt nie rozpaczał z tego powodu – przecież byliśmy razem prawie pięć lat. 
Nie było rodzinnych debat – po prostu w listopadzie wzięliśmy ślub. Pamiętam, że pogoda była paskudna. Lał deszcz, a ciężkie chmury zasłaniały niebo.
– Oj, zły to znak, zły – krakała moja mama, wymownie patrząc do góry.
Pokręciłam tylko głową. Byłam szczęśliwa jak nigdy, nosiłam w sobie nowe życie, a za chwilę miałam stać się żoną chłopaka, którego od dawna kocham. Cóż mogło mnie złego spotkać?

Warto wiedzieć: Prawdziwe historie: on jest od ciebie dużo młodszy

Pierwsze kłopoty

W marcu przyszedł na świat Sebastian i zaczęły się kłopoty. Synek był niespokojny, mało spał, dużo płakał. Mieszkaliśmy kątem u mojej mamy, co, jak wiadomo, rzadko przynosi szczęście. Mama czepiała się nas z byle powodu, pouczała, że za lekko ubieram Sebastiana albo za grubo, że ja w wieku synka to dawno piłam zwykłe mleko, a nie modyfikowane jakieś, kto na to nastarczy. 
A pieniędzy ciągle brakowało, to fakt. Tomek przerwał studia, poszedł pracować do fabryki opakowań, ale i to było mało. Coraz częściej się o to kłóciliśmy. – Zostaw małego z kimś, weź się do jakiejś pracy – wypominał mi mąż.

Musiałam iść do pracy

Nie chciałam zostawiać synka z kimś obcym, ale czułam, że dłużej z jednej pensji nie wyżyjemy. Sąsiadka za umiarkowaną opłatą zgodziła się nim zająć, a i mama obiecała pomóc. Ja musiałam tylko znaleźć jakieś zajęcie. Tylko po ogólniaku nie było to łatwe, ale na szczęście koleżanka podpowiedziała mi, że akurat zwalnia się stanowisko sekretarki w niewielkiej firmie zagranicznej. Szef cudzoziemiec, pieniądze jak na nasze małe miasteczko bardzo przyzwoite, a i umiejętności wielkich nie trzeba – ot, czasem na list odpowiedzieć, kawy zrobić, ubrać się odpowiednio. 
 
W piątek byłam na rozmowie, a od poniedziałku miałam zacząć pracę. Wydawało się, że wreszcie wyjdziemy na prostą, bo mniej więcej w tym samym czasie Tomek znalazł pracę w Warszawie. – I tak nie ma mnie w domu, bo haruję całe dnie, tam więcej zarobię i będę przyjeżdżał na weekendy – tłumaczył.
Nie uśmiechała mi się perspektywa bycia słomianą wdową, ale... Może coś odłożymy, kupimy mieszkanie, zaczniemy żyć jak ludzie – myślałam.

Tomek wyjechał, zostałam sama

I tak zostałam sama z Sebastianem. Synek poszedł niedługo do przedszkola, a ja coraz bardziej chwaliłam sobie pracę. I co najważniejsze, Stefano, mój szef, też był bardzo zadowolony.
– Nawet nie wiedziałem, pani Anetko, że w Polsce takie piękne dziewczyny – komplementował mnie, wchodząc do biura. – A jakie porządne, jaki ład w papierach, naprawdę się cieszę, że to panią wybrałem. Pani mąż to szczęściarz.
– On tego nie docenia – wyrwało mi się kiedyś, bo coraz częściej zdarzało się, że Tomkowi w weekend coś wypadało. 
Z czasem przestałam nawet za nim tęsknić, za to zaczęłam zwracać większą uwagę na to, jak ubieram się do pracy. Aż mi matka raz zwróciła uwagę:
– Co ty się tak stroisz do tej pracy? Żeby z tego jakichś kłopotów nie było!
Zbyłam ją, że przecież do ludzi trzeba elegancko chodzić, ale stroić się nie przestałam. Wiedziałam, że Stefano nie jest na moje wdzięki obojętny. Raz czy drugi zaprosił mnie na kolację, a potem zostaliśmy parą. Nawet nie starałam się tego ukrywać przed mężem. Zresztą, jak to ukryć w takim małym mieście. Na drugi dzień życzliwi mu donieśli, że żona przyprawia mu rogi.

Rozstałam się z Tomkiem

– A pewnie, dość mam takiego dziadowania, wiecznego czekania, przyjedziesz albo nie – krzyczałam, kiedy zarzucił mi zdradę. – Stefano na rękach mnie nosi. Dziś jeszcze się wyprowadzam!
– A idź, idź do tego swojego gacha, ale syna już nie zobaczysz! – krzyczał Tomek, a ja jak powiedziałam, tak zrobiłam. Spakowałam swoje rzeczy i wprowadziłam się do kochanka.
Rzeczywistość nie okazała się tak sielankowa. Już po dwóch tygodniach widziałam, że to nie jest związek na stałe – Stefano dużo podróżował, całe dnie siedziałam sama. Na dodatek wariowałam z tęsknoty za dzieckiem. Najgorsze jednak miało dopiero przyjść. 
– Chyba nie sądziłaś, że zostawię żonę i syna dla takiej jak ty! – krzyczał Stefano, gdy mu powiedziałam, że jestem w ciąży. – Wynoś się. Dam ci na zabieg!

 Zobacz także: Prawdziwe historie: Test na ojcostwo wyjaśni wszystko

Wyrzucił mnie, choć byłam w ciąży 

Nawet nie miałam pojęcia, że mój anioł jest żonaty. Z płaczem wróciłam do matki. Wszyscy w miasteczku wytykali mnie palcami. Myślałam nawet, żeby odebrać sobie życie, ale szkoda mi było maleństwa, które nosiłam pod sercem. Nie wyobrażałam sobie, że można zabić dziecko, choćby i nie narodzone. No i miałam syna.
Do Tomka musiały dojść plotki o tym, co się stało, bo pewnego dnia przyszedł do matki z Sebastianem. Mały oszalał z radości na mój widok, a i ja zaniemówiłam ze szczęścia. O dziwo, mój mąż wcale nie chciał się kłócić.
– Pięknie wyglądasz – zaczął. – Słyszałem, że jesteś w ciąży...
– Tak. – szepnęłam. – Może jeszcze nie wszystko stracone, może potrafisz mi wybaczyć? Ja cię nadal kocham, Tomek. Tak jak dziesięć lat temu.

Wrócę do ciebie, ale musisz oddać dziecko

Tej nocy długo rozmawialiśmy. Mój mąż powiedział mi, że kiedy musiał zająć się Sebastianem, wrócił z Warszawy do naszego miasta, ale że codziennie słyszy szepty: O, to ten, co go żona puściła kantem. Ja mówiłam, czego zabrakło mi w naszym małżeństwie.
– Spróbujmy od nowa, Anetka. Ale tego bachora – spojrzał z na mój brzuch – ja nie zaakceptuję. On ma zniknąć. 
Wiedziałam, co muszę zrobić. Córeczka (dowiedziałam się tego przez przypadek podczas porodu) urodziła się w terminie, zdrowa. Nie chciałam nawet na nią spojrzeć, bo czułam, że pęknie mi serce. Dwa dni później podpisałam papiery, że zrzekam się córki.
 
Może to dziwne, ale gdy wróciłam do domu, temat dziecka w ogóle nie istniał. A kilka miesięcy później zaszłam znowu w ciążę. Tomek szalał ze szczęścia. Chodził ze mną na badania, cieszył się, że to dziewczynka. A wiosną urodziła się Małgosia – podobna do Tomka jak dwie krople wody, z czarnymi jak smoła włosami i bursztynowymi oczkami. Dla niej kupowaliśmy tony nowych śpioszków i wspaniałych zabawek – czasami miałam wrażenie, że obsypuję ją tak prezentami za nią i za siostrę – ale nigdy nie mówiłam tego głośno. Nie było jednak dnia, żebym nie myślała o dziewczynce, której nawet nie dałam imienia. 
Pewnego dnia zadzwoniłam do szpitala, ale pielęgniarka nie chciała mi nic powiedzieć:
– Pani zostawiła dziecko i teraz chce się dowiedzieć, co z nim się stało? Nie udzielamy takich informacji – mówiła sucho. – Pani nie ma już żadnych praw.
 
O tym, niestety, wiedziałam. Plotka głosi, że Stefano zabrał córkę ze sobą do Włoch, ale trudno mi w to uwierzyć. Między mną a Tomkiem jest teraz bardzo dobrze. Myślimy o trzecim maleństwie. Tylko czy ja kiedykolwiek, patrząc w czarne oczy Małgosi, przestanę myśleć o tym, czemu także jej siostra nie żyje otoczona moją miłością, co robi, jak wygląda, czy jest szczęśliwa? I czy kiedyś nie będę żałowała, że zamiast dziecka wybrałam męża… 

Polecamy: Prawdziwe historie: wychowuję syna mojego brata
 
18-24 KWIETNIA
szaleństwo zakupów
Rabat 30%* i prezent**
Rabat 30%* i prezent**
Rabat 30%* od 299 złotych i pr... więcej»
Kod rabatowy:SZALENSTWO24
Zobacz
+
Rabat 30%* i prezent**
Online
Stacjonarnie

Rabat 30%* od 299 złotych i prezent** od 499 złotych w salonach Estēe Lauder oraz na www.esteelauder.pl. *Wykluczenia: linia AERIN, Luxury Collection, Re-Nutriv, zestawy, nowości, produkty mini i przecenione. Nie łączy się z innymi rabatami. **Oferta ważna do wyczerpania zapasów. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALENSTWO24
Zobacz
Wybrane marki nawet do -40%
Wybrane marki nawet do -40%
Twoje ulubione produkty w wyją... więcej»
Zobacz
+
Wybrane marki nawet do -40%
Online

Twoje ulubione produkty w wyjątkowych cenach. Rabat do -40% na wybrany asortyment dostępny na cocolita.pl. Szczegóły na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Zobacz
-30% na wybraną kolekcję
-30% na wybraną kolekcję
Rabat -30% na wybrany asortyme... więcej»
Kod rabatowy:SZALENSTWO24
Zobacz
+
-30% na wybraną kolekcję
Online

Rabat -30% na wybrany asortyment, przy zakupie min. 2 produktów. Promocja nie obejmuje produktów z kategorii Continuativo i Outlet oraz kart podarunkowych. Promocja i szczegóły dostępne na www.obagstore.pl.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALENSTWO24
Zobacz
Do -30% na wybrane nowości
Do -30% na wybrane nowości
Rabat do -30% na wybrane nowoś... więcej»
Zobacz
+
Do -30% na wybrane nowości
Online
Stacjonarnie

Rabat do -30% na wybrane nowości z kolekcji Wiosna/Lato 2024 i wiele więcej! Oferta dostępna w sklepach stacjonarnych i na gomez.pl. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.  

Produkt widoczny na zdjęciu nie jest objęty rabatami.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Zobacz
-40% przy zakupach za min. 50 zł
-40% przy zakupach za min. 50 zł
Skorzystaj z kodu WIOSNA40 i o... więcej»
Kod rabatowy:WIOSNA40
Zobacz
+
-40% przy zakupach za min. 50 zł
Online

Skorzystaj z kodu WIOSNA40 i otrzymaj 40% zniżki na produkty nieprzecenione, oznaczone tym kodem na eveline.pl/skorzystaj-z-promocji przy zakupach za min. 50 zł. Oferta ważna tylko na eveline.pl w dniach 18-24.04.2024. Kody rabatowe nie łączą się. Szczegóły na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:WIOSNA40
Zobacz
Rabat 25% na zakupy za min. 499 zł
Rabat 25% na zakupy za min. 499 zł
Rabat 25% na zakupy za minimum... więcej»
Kod rabatowy:SZALENSTWO25
Zobacz
+
Rabat 25% na zakupy za min. 499 zł
Online

Rabat 25% na zakupy za minimum 499 zł w sklepie internetowym www.karcher.pl. Oferta dotyczy produktów nieprzecenionych z kategorii Home&Garden i nie łączy się z innymi promocjami. Szczegóły na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALENSTWO25
Zobacz
REKLAMA
Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
Ile dać na Chrzest?
Święta i uroczystości
Ile dać na chrzest w 2024 roku? (ile od dziadków a ile od chrzestnej, chrzestnego i gości) 
Luiza Słuszniak
wierszyki o wiośnie
Gry i zabawy
Wiersze o wiośnie: piękne utwory znanych poetów i krótkie rymowanki dla dzieci
Ewa Janczak-Cwil
cytaty na komunię
Cytaty i przysłowia
Cytaty na komunię świętą: piękne i mądre, Jana Pawła ll, cytaty z Biblii
Joanna Biegaj
Rocznica Komunii Świętej – prezenty
Święta i uroczystości
Rocznica Komunii świętej – co z tortem i prezentami? I czy udział w rocznicy komunii jest obowiązkowy? 
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
5 dni opieki na dziecko
Prawo i finanse
5 dni opieki nad dzieckiem: od kiedy, ile płatne? Przepisy 2024
Joanna Biegaj
ospa u dziecka a wychodzenie na dwór
Zdrowie
Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić?
Milena Oszczepalińska
chłopiec, dziecko, krzyk, złość
Wychowanie
Agresywne dziecko w przedszkolu: co robić, gdzie zgłosić?
Magdalena Drab
Cytaty na chrzest
Cytaty i przysłowia
Cytaty na chrzest: piękne sentencje i złote myśli z okazji chrzcin
Milena Oszczepalińska
Szkoła w Chmurze: kto może z niej skorzystać?
Edukacja
Szkoła w Chmurze: na czym polega, czy jest legalna i kto może z niej skorzystać?
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
jak ubierać niemowlę na spacer wiosną
Pielęgnacja
Jak ubierać niemowlę wiosną: w kwietniu, w maju i przy 20 stopniach [LISTA UBRANEK]
Magdalena Drab
Przedszkolaki powinny się bawić, a nie ciągle uczyć
Edukacja
Przedszkolaki coraz częściej potrafią czytać i pisać, ale mają zaburzenia sensoryczne. Gdzie tkwi błąd?
Milena Oszczepalińska
dziecko ciągle choruje
Zdrowie
Dziecko ciągle choruje: nawracające zapalenie oskrzeli i infekcje gardła [CO ROBIĆ?]
Magdalena Drab
Pełne szpitale RSV
Aktualności
Lekarz mówi wprost: dziecko z RSV i z dusznością umrze, jeśli nie trafi do szpitala
Ewa Janczak-Cwil
wpływ telewizji na rozwój dziecka
Wychowanie
Wpływ telewizji na rozwój dziecka – negatywne i pozytywne skutki oglądania telewizji
Aneta Grinberg
morfologia u dzieci
Zdrowie
Morfologia u dzieci – jak czytać wyniki krwi [NORMY]
Ewa Janczak-Cwil
znieczulenie podpajęczynówkowe
Poród naturalny
Znieczulenie podpajęczynówkowe najczęściej stosowane podczas cesarskiego cięcia [zalety i wady]
Agnieszka Majchrzak
Urlop ojcowski
Prawo i finanse
Urlop ojcowski 2024: ile dni i ile płatny? Dokumenty i wniosek o urlop dla ojca
Magdalena Drab
kiedy wkładać dziecku czapkę
Zdrowie
Kiedy wkładać dziecku czapkę? I czy przewianie uszu to mit? [PEDIATRA WYJAŚNIA]
Małgorzata Wódz

Strefa okazji i inspiracji

REKLAMA