Zziębnięty 2-latek w parku. Na matkę nie mógł liczyć, choć siedziała obok
Matka zabrała malutkie dziecko do parku późnym wieczorem. W chłodzie siedziała na ławce, popijając alkohol, podczas gdy maluszek marzł i zanosił się płaczem.
Dziecko wraz z mamą przebywało w oświęcimskim parku w zeszły czwartek ok. godziny 21. Gdyby nie późna pora, nie byłoby w tym pewnie nic dziwnego. Maluszek jednak bardzo płakał, a kobieta nie zwracała na niego uwagi.
Pijana matka zabrała nieubrane dziecko do parku
Na szczęście w porę interweniował policjant po służbie. Kiedy usłyszał przeraźliwy płacz dziecka, szybko ruszył w kierunku siedzącej na ławce kobiety. Widział, że pije ona piwo z puszki. Matka próbowała nawet uciekać razem z dziecięcym wózkiem, funkcjonariusz jednak, z pomocą wezwanych kolegów, dokonał zatrzymania.
Policjanci od razu zajęli się dwulatkiem. Okazało się, że dziecko było zziębnięte, miało gołe rączki i tylko jeden bucik na nodze. Zostało przykryte kocem termicznym. Po badaniach lekarskich przekazano malca pod opiekę innych członków rodziny.
Z kolei na komisariacie szybko ustalono, że matka dziecka znajduje się pod wpływem alkoholu. W torebce 38-letniej obywatelki Ukrainy znaleziono jeszcze dwie puszki z piwem. Kobiecie grozi do pięciu lat więzienia.
Źródło: radiobielsko.pl
Piszemy też o: