„Mama obroniła mnie przed napastliwym wujkiem. A kiedy przyszedł kolejny raz, zaatakowała. Musiałyśmy uciekać”
Miałam pięć lat, kiedy wujek przyszedł po raz pierwszy… Wtedy obroniła mnie matka. Dla mojego dobra posunęła się jednak znacznie dalej.
Wczoraj wróciłam z pogrzebu. Zamknęłam się w pokoju i wyciągnęłam spod łóżka kuferek zamknięty na grubą kłódkę. Zdjęłam z szyi łańcuszek, na którym nosiłam srebrny klucz. Otworzyłam skrzynkę i wyjęłam plik papierów.
Przyszedł czas, by pokazać je mężczyźnie, który od pięciu lat namawia mnie, bym za niego wyszła. Albo żebyśmy zamieszkali razem. Albo chociaż przyznali się innym, że jesteśmy parą! No i, jak powtarza coraz częściej, czas nie cofa się i nie daje drugiej szansy. A przecież oboje chcemy mieć dzieci.
Tak. Ale nie mogłam się na to zgodzić, tylko nie wolno mi było powiedzieć dlaczego. Aż do teraz. Teraz było już bezpiecznie.
Dla niego…
Usiadłam na podłodze i otworzyłam album ze zdjęciami.
Ja, mama, tata i brat taty. Niby bliźniak, ale nie jednojajowy. Tata był przystojny, smukły – a jego brat krępy, mocno zbudowany. Wtedy. Bo ja pamiętam go już jako grubasa. Bracia byli niemal nierozłączni. Chociaż mieszkali osobno, to prowadzili razem doskonale prosperującą firmę i zawsze we wszystkim się ze sobą zgadzali. Mieli podobne temperamenty, skłonności, zainteresowania. Tylko wyglądali zupełnie inaczej. Zdjęcie zrobiono gdzieś nad morzem, na plaży. Siedziałam na kolanach mamy, całkiem goła – miałam może dwa latka. Jako dziecko oglądałam te zdjęcia wiele razy, ale dopiero teraz zauważyłam wzrok wujka, który wpatrywał się we mnie z dziwnym wyrazem twarzy.
Miałam pięć lat, kiedy wuj Henryk przyszedł do mnie pierwszy raz. Nie lubiłam go, był gruby i śmierdział przetrawionymi papierosami. Palił dwie paczki dziennie. Rozpłakałam się, kiedy nachylił się nade mną, leżącą w łóżeczku, świeżo po kąpieli, i powiedział:
– Pachniesz tak smakowicie. Chciałbym cię spróbować, cukiereczku.
Na szczęście mama usłyszała mój płacz i stanęła w drzwiach.
– Co tu robisz? – spytała.
– Przyszedłem...