2-latek nagle zmarł podczas oglądania bajek. Jego rodzice ostrzegają innych
Tragedia wydarzyła się całkiem niespodziewanie, pogrążając rodziców w rozpaczy. Dziecko nie miało żadnych objawów choroby. Chłopczyk zemdlał, gdy oglądał telewizję. Już się nie obudził.
W noc poprzedzającą tragiczną śmierć chłopczyk był tylko trochę ospały. Nic nie zapowiadało dramatu, kiedy wieczorem kładł się do łóżka.
Dziecko nagle zmarło, oglądając bajki
Chłopiec odszedł 18 lutego. Choć dla rodziców małego Theo to koszmar nie do opisania, chcieli opowiedzieć o tym, co spotkało ich synka. Zależy im, by ostrzec innych. Okazuje się bowiem, że u dziecka doszło do infekcji paciorkowcem typu A. Choroba jednak niemal w ogóle nie dawała o sobie znać.
Taką infekcję u dzieci nazywa się często cichym zabójcą. Rodzice Theo nie mogli nawet podejrzewać, że dzieje się coś złego.
Rano w sobotę Theo chciał pooglądać telewizję, więc rodzice włączyli mu telewizor. Zupełnie nagle dziecko zemdlało, dopiero później okazało się, że miało atak serca wywołany infekcją. Pogotowie natychmiast pojawiło się na miejscu, ale pomimo wykonanej reanimacji na pomoc dziecku było już za późno.
Zaledwie kilka dni przed śmiercią małego Theo jego rodzice powitali na świecie drugiego synka. Teraz on dodaje im sił.
Alarmujące objawy zakażenia paciorkowcem to:
- gorączka
- ból gardła
- zaczerwienienie języka
- mdłości
- kaszel
- wysypka, która zmienia się w małe guzki
- rozwolnienie
Źródło: The Sun
Piszemy też o: