Afera po programie Agaty Młynarskiej. Matka: „Jak im się nie podoba, jest dom dziecka”
Nowy program Agaty Młynarskiej miał być polem do dyskusji. Nie pierwszy raz temat poruszony przez dziennikarkę rozgrzał rozmówczynie do czerwoności. W trakcie emisji cztery doświadczone mamy pokłóciły się ze sobą o stosowanie zasad i kar.
Ponieważ rozmowa dotyczyła wychowania dzieci, do dyskusji Agata Młynarska zaprosiła cztery doświadczone mamy. Przy stole usiadły Sylwia i Justyna jako zwolenniczki bezstresowego wychowania oraz Beata i Sylwia, które przyznały się do stosowania kar.
Dziennikarka w każdym odcinku nowego programu zaprasza do dyskusji kobiety o odmiennych poglądach. Rozmowa przy dużym stole miała odbywać się w atmosferze wzajemnego szacunku. Najnowszy odcinek „Konfrontacji Agaty” wzbudził wiele skrajnych emocji nie tylko wśród dyskutujących, ale też internautów.
Kłótnia w programie Agaty Młynarskiej
W trakcie programu jedna z uczestniczek wyraziła bardzo kontrowersyjną opinię. Nie ukrywała, że z jej ust pod adresem dzieci często padają bardzo mocne słowa. W oczach jednej z kobiet odrzucających zasadność kar pojawiły się łzy. To pytanie Agaty Młynarskiej wywołało burzę emocji:
„Mamy kochane, powiedzcie mi, a co jeśli dzieci nie stosują się do tych zasad i reguł? Czy jest jakaś eskalacja tych kar? Czy jest eskalacja oczekiwań? Jak wy sobie radzicie w takich sytuacjach?”.
„Znaczy, ja powiedziałam moim dzieciom. Jeśli im się nie podoba, proszę pakować walizki i do widzenia. Mówię, jest dom dziecka, możecie się wyprowadzić”.
„To jest tragedia” – odpowiedziała jedna z przeciwniczek kar.
Mamy goszczące w studio nie mogły dojść do porozumienia i przekrzykiwały się, próbując przekonać drugą stronę do swojego podejścia. Po emisji odcinka internauci także wyrazili swoje oburzenie. W licznych komentarzach w mediach społecznościowych można przeczytać, że nowy format niepotrzebnie eskaluje emocje:
„Czy to bazar? Takie programy w ogóle nie powinny być emitowane”;
„Polska cierpi na ogromne podziały od lat. Ten program tylko to zaostrza”;
„Pomysł na program ok. Dobór tematów świetny. Jednak sposób, w jaki adwersarze wchodzą w interakcję – nader prymitywny i u widzów mających już utrwalone swoje archetypiczne poglądy, tylko je utrwala. Koszmar” - czytamy komentarze poruszonych użytkowników mediów społecznościowych.
Piszemy także o: