Chciała mieć 17 dzieci, ma 12. Jedni radzą jej przystopować, inni podziwiają
Gotowanie obiadu zajmuje jej trzy godziny dziennie. Jeszcze więcej czasu spędza na sprzątaniu. Jej dzieci nie chodzą do szkoły, uczą się w domu (najstarsze nie pracują). Rodzina utrzymuje się z pieniędzy z opieki społecznej. Mama znajduje czas, by prowadzić konto na TikToku. I ma całkiem spore grono odbiorców.
Pierwsze dziecko urodziła w wieku 14 lat. Twierdzi, że zawsze marzyła, by być mamą dla 17 dzieci. Aktualnie ma ich 12 i… chce adoptować chłopca, który jest przyjacielem rodziny. Wiele osób ją podziwia, ale są też tacy, którzy odradzają jej kolejne dzieci.
12 dzieci: 7 planowanych, 5 „niespodzianek”
Victoria przyznaje, że nie wszystkie jej dzieci przyszły na świat jako planowane. Pierwszą „niespodzianką” była dziewczynka, którą urodziła w wieku 14 lat. Jej córka również dość wcześnie zaszła w ciążę – obie były przy nadziei w tym samym czasie. Jej pierwszy wnuk i kolejne dziecko przyszły na świat w odstępie 2 miesięcy…
Victoria przyznaje, że nie wszystkie jej dzieci mają jednego tatę. Ma za sobą dwa nieudane małżeństwa. I póki co chce być samotną matką.
Kolejne ciąże (te planowane i nieplanowane), prowadzenie domu i kanału na TikToku nie pozwalają jej iść do pracy.
Matka: żadne moje dziecko nie jest błędem
Część internautów nie może zrozumieć, że matka rodzi kolejne dzieci na koszt państwa. Że jej najstarsze pociechy, choć powinny iść do pracy – siedzą w domu, pomagając jej przy dzieciach lub pozując do filmików. Kobieta przyznaje, że tylko chłopak jej córki od czasu do czasu dorzuca się do pieniędzy z opieki społecznej.
Victoria nie kryje też, że na to, by wykarmić całą gromadkę, musi wydać naprawdę dużo pieniędzy. Miesięcznie to ok. 2,5 tys. dolarów (w przeliczeniu na złotówki ok. 10 tys. zł). Ubrań nie kupują, odzież i obuwie otrzymują z opieki społecznej. Co ciekawe, każde z dzieci nosi ubrania w swoim ulubionym kolorze, co pozwala mamie już z daleka ich rozróżniać…
Mama nie ma nic przeciwko temu, by jej dzieci… miały dużo dzieci
Rodzina mieszka w domu z 9 sypialniami. Czy wystarczy miejsca dla wszystkich, gdy rodzina będzie powiększać się jeszcze bardziej?
Internauci pytali, czy Victoria będzie rozmawiać ze swymi dorosłymi i dorastającymi dziećmi o antykoncepcji. Na pytanie o to, czy doradzi im stosowanie środków koncepcyjnych, odpowiedziała: „Nie. To tak jakby komuś, kto nie choruje na cukrzycę, podawać insulinę”.
Na wieść o swym pierwszym wnuku Victoria była przeszczęśliwa.
„Adoptuj mnie”
Victoria chciałaby teraz adoptować chłopca, który od pewnego czasu pełni rolę przyjaciela rodziny. Jeszcze zanim pojawił się ten pomysł, zdarzali się internauci, którzy zachwyceni Victorią pisali w żartach „Adoptuj mnie”.
Mnóstwo osób podziwia tę matkę. Nie tylko za staranność w przygotowywaniu i podawaniu posiłków, ale przede wszystkim za to, że stworzyła swym dzieciom szczęśliwy dom.
Źródło: Tik Tok/ @thismadmama
Piszemy też o: