Czerniki: córki urodziły ojcu więcej niż 5 dzieci?
Ciała trzech noworodków z Czerników wciąż czekają na pogrzeb. Prawdopodobnie nie zostaną pochowane w grobie, w którym spoczywa żona Piotra G. Coraz więcej mówi się o tym, że Hanna G., jeszcze gdy żyła, widziała, co jej mąż robi jej córkom. Do dziś nikt nie wie, ile tak naprawdę dzieci urodziły ojcu jego córki. Wiele wskazuje jednak na to, że było ich więcej niż troje.
12 lat temu najstarsza córka Piotra G. jako 16-letnia dziewczyna zaszła w ciążę. Kilka lat później kolejna córka urodziła bliźnięta.
Natalia jak Paulina?
Żona Piotra G. sama miała opowiadać sąsiadom, że widziała, jak jej mąż wchodzi do łóżka najstarszej córce, Natalii.
Natalia, podobnie jak Paulina, nie mówiła do Piotra G. „tato”, a po imieniu lub „kochanie”. Ojciec, z zazdrości, tak jak Paulinie, miał jej ścinać włosy przy samej skórze. Nie chciał, by wyprowadziła się z domu. Natalia też była w ciąży. Niewykluczone, że jednym z noworodków odkopanych w piwnicy domu w Czernikach jest właśnie to dziecko.
Dzieci Agnieszki żyją
Według sąsiadów kilka lat po ciąży Natalii dziecka spodziewała się kolejna córka Piotra G., Agnieszka, która urodziła bliźniaki. Dziewczynki.
Te dzieci miały przeżyć i trafić do domu dziecka, w którym przebywają do dziś.
Według sąsiadów, gdyby Agnieszka nie uciekła z domu przed rozwiązaniem – dzieci podzieliłyby los noworodków, których ciała znaleziono zakopane w workach pod klepiskiem w piwnicy.
Czerniki: ile dzieci zabił Piotr G.?
Piotr G. nigdy nie pracował. Podobno – w przeciwieństwie do dzieci – zawsze chodził zadbany, w markowych ubraniach, wyperfumowany. Rodzina utrzymywała się z pieniędzy od pomocy społecznej.
„On miał taką opinię we wsi, że wszyscy się go bali” – mówi jeden z sąsiadów Piotra G. dziennikarzom „Faktu”.
To, co robił z córkami, nie było żadną tajemnicą. „Niektórzy specjalnie podchodzili pod ich dom, jak Paulina krzyczała podczas stosunku z ojcem” – czytamy w „Fakcie”. Właśnie dlatego w starym, odrapanym domu Piotr G. postanowił wstawić nowe, plastikowe okna?
Policjanci mieli przekazać „Faktowi”, że Paulina podczas przesłuchań wciąż broni ojca. Piotr G. usłyszał 3 zarzuty zabójstwa i 2 zarzuty czynów kazirodczych. Paulina 2 zarzuty zabójstwa dzieci i zarzut kazirodztwa.
Według mieszkańców Czernik, Piotr G. mógł zabić dużo więcej noworodków, a ich ciała ukryć w okolicy domu, który nazywany jest „błotkiem”.
Źródło: Polsat/Interwencja
Piszemy też o: