Tragedia na Śląsku: Karolek i Wojtuś nie bronili się przed mamą. Najpierw poszła na zakupy, potem wydarzył się koszmar
Według sąsiadów nie działo się nic, co mogłoby wskazywać, że 30-letnia mama przeżywa piekło. Kobieta z mężem i dwójką dzieci mieszkała w willowej dzielnicy Herbów (woj. śląskie). Widać było, że lubiła kwiaty. Przed domem, w wiklinowych doniczkach wciąż kwitną wiosenne rośliny. Na drzwiach pyszni się kwiatowy wieniec… Policjanci nie mają wątpliwości: 30-latka nie chciała żyć. Nie chciała też, by żyły jej dzieci.
Podobno jeszcze w południe poszła do sklepu i zachowywała się tak, jak zawsze. Zwyczajnie. Rozmawiała z sąsiadką. O niczym konkretnym, ot, zwykła wymiana zdań… Wkrótce potem udusiła dzieci. A potem sama odebrała sobie życie.
Herby: dzieci nie broniły się przed mamą
2 maja mąż 30-latki wrócił do domu zaniepokojony. Martwiło go, że stało się coś złego, bo nie mógł się skontaktować z żoną. Poprosił sąsiada, by sprawdził, czy u jego rodziny wszystko w porządku. Niestety, chwilę potem okazało się, że nic nie jest w porządku.
Chłopcy zostali uduszeni. Nie wiadomo który pierwszy: czy 4-letni Wojtuś, czy 5-letni Karolek. Wiadomo, że nie bronili się przed tym, co robi mama.
Kobieta powiesiła się.
Po godzinie 16. przy ulicy Żeromskiego zaroiło się od służb.
Tata uduszonych chłopców wymagał psychologicznego wsparcia. Widząc, co dzieje się z mężczyzną, o pomoc specjalisty zadbali policjanci.
Mieszkali tam od 3 lat
Matka, która podjęła dramatyczną decyzję, w okolicy uznawana była za sympatyczną, budzącą zaufanie kobietę. Wraz z mężem i dwójką małych dzieci sprowadzili się tu 3 lata temu. On prowadził firmę z materiałami budowlanymi. Ona zajmowała się synkami… Historia tej pozornie szczęśliwej rodziny skończyła się w jedno popołudnie.
Mimo że nic nie wskazuje na to, by udział w tej tragedii miały osoby trzecie, prokuratura zamierza przeprowadzić szczegółowe śledztwo. Śledczy czekają na wyniki sekcji zwłok matki i dzieci.
Źródło: Fakt
Piszemy też o:
- Piekła chleb, szyła ubrania i czesała się tak, jak chciał mąż… Kolejna kobieta ostrzega: styl tradewife to zło
- Koszmar rodziców: 9-latka poszła spać jako zwykła radosna dziewczynka. Obudziła się już jako ktoś inny
- Mąż kazał się jej wyprowadzić, jak tylko stanie na nogi po porodzie. Powód? Ręce opadają!