Reklama

Wytrzeszcz oczu, niekontrolowany śmiech, mdłości, zawroty głowy… Im mniejsze dziecko, które zjadło czekoladę, tym silniejsze były szokujące objawy.

Reklama

Koszmarny jarmark bożonarodzeniowy

Chyba nikt, kto 25 listopada wybrał się na przedświąteczny jarmark w Mansfield Market w Nottinghamshire, nie spodziewał się, że ryzykuje... Tymczasem sprzedawana tam czekolada Cali-Gold z zawartością 70% kakao z ekologicznych upraw okazała się wyjątkowo niebezpieczna.

„Dzieci zjadły cztery, góra sześć kostek tej czekolady. A pół godziny później zaczęły się śmiać. Wystąpiły mdłości i zawroty głowy. Wszystkim też oczy wyskoczyły z orbit na wierzch. W najgorszym stanie był mój najmłodszy syn” – wspomina ojciec, który zabrał dzieci na jarmark. Dodaje, że gdy zadzwonił po pogotowie, ratownicy pojawili się natychmiast i niezwłocznie zabrali chłopca do szpitala.

Wiadomo, że poszkodowanych po zjedzeniu czekolady było o wiele więcej niż czworo dzieci. Niewykluczone też, że pojawią się kolejni, którzy myśląc, że jedzą zdrowy, czekoladowy przysmak – przyjmą narkotyk nieznanego pochodzenia.

Policja ostrzega przed czekoladą

Policjanci wraz z urzędnikami stojącymi na straży bezpieczeństwa żywności Nottinghamshire ostrzegają przed czekoladą, która prawdopodobnie zawiera narkotyki. Póki co nie wiadomo, jaką substancję odurzającą i w jakiej ilości zawiera Ali-Gold. Tabliczki czekolady trafiły do laboratorium, gdzie trwają analizy ich składu.

Władze Nottinghamshire apelują, by każdy, kto jest w posiadaniu czekolady Cali-Gold, jak najszybciej zgłosił się z nią na policję.

Jak dotąd w związku ze sprawą do aresztu trafiła 63-letnia kobieta, która podczas jarmarku na swym stoisku oferowała czekoladę.

Pozostaje mieć nadzieję, że na polskie jarmarki nie trafi ani Cali-Gold ani inne tego typu „smakołyki”. Jednocześnie prosimy o ostrożność wszystkich rodziców, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii.

Źródło: The Sun

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama