Jawor: głowa dziecka utknęła w sedesie. Potrzebna była pilna interwencja straży pożarnej
W Jaworze, w województwie dolnośląskim, doszło do nietypowej, ale i niebezpiecznej sytuacji. Kilkuletnia dziewczynka bawiła się nakładką na sedes, która ma ułatwić dzieciom korzystanie z toalety. W trakcie zabawy włożyła ją sobie na głowę, a rodzice nie mogli poradzić sobie z jej zdjęciem.
„W pierwszych minutach dziecku w zdjęciu nakładki z głowy próbowała pomóc mama, ale niestety nie poradziła sobie z sytuacją i wezwała na miejsce jaworskich strażaków” – czytamy na stronie portal ratowniczy Jawor998.
Na miejsce ruszyły dwa zastępy straży pożarnej
Kiedy straż dotarła na miejsce, natychmiast ruszyła na pomoc dziewczynce. Nie było to łatwe zadanie, ponieważ cała akcja odbywała się na bardzo małej przestrzeni, wokół głowy i szyi dziecka. Na szczęście po kilkudziesięciu minutach udało się wyswobodzić głowę dziewczynki.
Podziękowania dla sąsiada
Akcja nie byłaby tak szybka, gdyby nie pomoc sąsiada rodziny. „Szczególne podziękowania należą się czujnemu sąsiadowi, panu Andrzejowi, który użyczył strażakom dodatkowego specjalnego sprzętu do cięcia plastiku, które w znaczący sposób przyczyniło się do szybkiego uwolnienia głowy dziecka” – wyznali strażacy z Jawor998.
Źródło: Gazeta Wrocławska
Piszemy także o:
- 9-letnia dziewczynka trafiła na intensywną terapię. Wszystko przez gadżet, który część z nas ma w domu
- „Wszystko na mojej głowie, same wymagania, a nawet zwykłego „dziękuję” nie usłyszę – ani od męża, ani od dzieci” [LIST DO REDAKCJI]
- „Wnuczka zamieszkała ze mną na czas remontu. Miałam jej pilnować, a ona zaginęła. Jak mogłam tak zawieść córkę i zięcia?”