Szanowna Redakcjo, trochę z wiarą u nas nie po drodze, a już na pewno nie w takiej formie, jaka jest uznawana społecznie, czyli przepych, bogactwo, prezenty, a w tym wszystkim 9-letnie dzieci, które idą do komunii.  Moje dziecko nie będzie gorsze U nas w szkole cyrk trwa. Już wiadomo, że dzieci nie pojadą na zieloną szkołę, bo przecież komunia jest ogromnym obciążeniem finansowym. W tym wszystkim jesteśmy też my, rodzice, którzy muszą wytłumaczyć swojemu dziecku, że pierwsza komunia święta to coś więcej niż to, o czym on słyszy od kilku miesięcy od rówieśników. Że chodzi o Boga, którego nie zna. Stwierdziliśmy, że w cyrku nie uczestniczymy, ale jednak presja rówieśników w szkole jest ogromna. "Rodzice cię nie kochają i chcą na ciebie wydawać pieniędzy", "Nikt cię nie lubi, dlatego nikt nawet by do ciebie nie przyszedł", "Wszyscy dostaniemy prezenty, będziesz najgorszy". Nie chcemy, żeby nasz syn czuł się gorszy. Więc plan jest prosty: robimy komunię bez komunii, a raczej przyjęcie, kinder bal. Wynajęliśmy plac zabaw i restaurację, menu wybrało dziecko – pizza, lody, nugetsy kilka przekąsek i sałatka grecka. Posiedzimy, zjemy, zamówiliśmy brokatowe tatuaże, zestaw do bubble tea, weźmiemy worki do skakania, klocki, tarcze, zorganizujemy małe zawody, będziemy malować obrazki. Ubierzemy się ładnie, schludnie, ale bez wydziwiania. Młody zapytał, po co to wszystko. Usłyszał odpowiedź: wszyscy ludzie, którzy przyjdą, przyjdą dla ciebie, bo cię bardzo kochają, bo chcą z tobą spędzić czas. My jako rodzice poprosiliśmy, żeby nie było prezentów. Jeśli syn dostanie pieniądze, opłacimy z tego wakacyjny wypoczynek. Czy gdybym mogła, to puściłabym dziecko do normalnej komunii? Nie! Nie wydamy pieniędzy na kwiaty, prezenty dla księdza, sztuczną uroczystość. Za to zyskamy...

W sieci można natknąć się na ogłoszenie dotyczące wykonania arbuza komunijnego, który będzie grał główne skrzypce w „owocowym kąciku”. Kielich i hostia widoczne na jego zielonej krągłości mają podkreślać charakter uroczystości i odróżniać ją od innych. „Wykonam arbuza komunijnego” W ogłoszeniu czytamy: „Wykonam arbuza komunijnego. Arbuz robocizna: 200 zł + koszt owoców + patera z owocami za dodatkowe owoce i robociznę. Obowiązuje przedpłata 200 zł. Mogę wykonać również arbuza/melona/inne dekoracje na inne okazje”. Robocizna w tym przypadku oznacza wystruganie na skórce arbuza symbolu kielicha i hostii oraz różanych dekoracji. Czy tego typu akcent może spodobać się bardziej niż symbole komunijne na tipsach lub piniatach komunijnych? Przekonamy się już wkrótce, goszcząc na komunijnych przyjęciach. Internautom się podoba W każdym razie komentarze pod adresem osoby, która wykonuje arbuzy komunijne, są dość pozytywne:  „Dobra, dziwny pomysł, ale ogólnie to wygląda na mega dużo roboty, ja bym tak wyskrobać nie umiała”. „No może to i jest trochę estetyka remizy, ale mój znajomy robi takie owoce na różne imprezy i z tym jest naprawdę dużo roboty, więc cena ok, tym bardziej, że zazwyczaj można sobie tylko sezonowo tak dorobić”. „Babka ma talent, ale kto zamawia arbuza na komunię?”.     Nie wytrzymam pic.twitter.com/zZ27Lxv3dt — 彡 (@reiraverse) April 7, 2024   Źródło: X (dawniej Twitter) Piszemy też o: Szok: jej dziecko ma dopiero 3 tygodnie, ale wkrótce zostanie milionerem. Mama zdradza kilka prostych trików 7-latka zebrała kosmiczną kwotę na nagrobek dla mamy – sama na wszystko zapracowała Gorzów Wielkopolski: przywieźli dziecko do...

Ile się daje na komunię – to temat, który odżywa każdego roku, gdy trwają uroczystości komunijne. W maju Polacy wydają olbrzymie kwoty z tej okazji. Warto wiedzieć, że cały biznes komunijny jest wart około 3 miliardów złotych! Ta suma robi wrażenie. Na co wydajemy aż 3 miliardy złotych? Na dewocjonalia, stroje komunijne, dodatki, ozdoby, wynajem sal na przyjęcie komunijne, ale także na prezenty i pieniądze, które dostają dzieci. Jakie sumy wkłada się do koperty? Sprawdź, ile wypada dać na komunię w 2024 roku. Spis treści: Ile pieniędzy dać na komunię w 2024? Ile na komunię daje chrzestny, chrzestna, rodzice, dziadkowie? Ile wydać na prezent na komunię? Ile pieniędzy dać na komunię w 2024? Ile powinniśmy wydać na prezent komunijny  lub włożyć do koperty? Tak naprawdę tyle, ile uważamy za stosowne oraz tyle, by nie nadwyrężyć naszego budżetu domowego . Kwotę, którą chcemy ofiarować, należy również dostosować do możliwości rodziców dziecka, tak by nie czuli się zakłopotani zbyt wielką hojnością lub urażeni zbyt skromnym podarunkiem. Zawsze można również podpytać rodziców o to, co chciałoby dostać dziecko idące do komunii. Lub czy np. zbiera pieniądze na kupno wymarzonej rzeczy. Wartość „talerzyka” wyznacznikiem wartości prezentu? Dobra zasada, która się sprawdza (choć przez niektórych jest krytykowana), to prezent lub gotówka równa o wartości kwoty, którą organizatorzy wydają  za tzw. jeden talerzyk na przyjęciu komunijnym (w lokalu lub domu). Zatem ile wart jest w tym roku „talerzyk”? W najtańszych restauracjach jest to koszt nie mniejszy niż 200 zł, w bardziej ekskluzywnych lokalach koszt komunijnego posiłku dla jednej osoby wynosi nawet 400 zł. Jeśli na komunię wybiera się para, wartość prezentu od niej powinna wynosić mniej...