Reklama

Policję zaalarmowali sąsiedzi 25-latki. Zauważyli, że ciężarna wcześniej kobieta prawdopodobnie już urodziła, ale nigdzie nie ma dziecka.

Reklama

Porzucili noworodka w worku

Tragedia rozegrała się pod koniec lutego w Norwalk w stanie Iowa. Na początku zarówno matka, jak i dziadek noworodka przekonywali, że dziecko zmarło w drodze do szpitala. Potem jednak przyznali się do makabrycznej zbrodni – najpierw nie zapewnili maleństwu żadnej opieki, a po dwóch dniach od porodu włożyli je do plastikowego worka na śmieci i wywieźli w odległe miejsce. Zostawili dziecko w rowie na uboczu.

Służby szybko odnalazły maluszka. Niestety, dziecko nie miało żadnych szans na przeżycie.

Matka przyznała, że kiedy porzucała noworodka, maluszek jeszcze żył i się ruszał.

Ojciec dziecka jest nadal poszukiwany.

Źródło: Fox News

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama