Miała urodzić trzecie dziecko, amputowali jej rękę
Mama trójki dzieci nie może pogodzić się z tym, co zrobiono jej podczas porodu. Zamiast szczęśliwych narodzin trzeciego dziecka kobieta przeżyła tragedię, bo odjęto jej rękę. Jak twierdzi – przez błąd lekarski.
Tamtego dnia 24-latka miała urodzić swoje trzecie dziecko, a poród zaczął się bez komplikacji. Młoda mama nie mogła spodziewać się tego, co nastąpiło później – kiedy jej ręka nagle spuchła, lekarze zdecydowali się na jej amputację!
Miała urodzić, wróciła bez ręki
Gleice Kelly Gomes Silva rodziła w szpitalu w Rio de Janeiro w październiku zeszłego roku.
Kiedy kobieta niespodziewanie zaczęła krwawić, lekarze założyli jej wenflon i podłączyli kroplówkę, aby podać leki. Później wszystko potoczyło się błyskawicznie. Ręka młodej mamy spuchła i zmieniła kolor na purpurowy. Specjaliści orzekli, że to martwica i podjęli dramatyczną decyzję o odcięciu ręki.
Teraz kobieta domaga się odszkodowania od szpitala. Możliwe, że kroplówka, którą jej podano, była zanieczyszczona. Młodej mamie ani jej rodzinie do tej pory nie wyjaśniono, co dokładnie się wydarzyło, choć szpital zapewnia, że dołoży wszelkich starań, aby zbadać tę sprawę. W oświadczeniu napisano, że szpital „w pełni solidaryzuje się z ofiarą i głęboko żałuje tego, co się stało”.
Tymczasem kobieta boi się, że po urlopie macierzyńskim z powodu kalectwa nie będzie mogła wrócić do pracy jako kasjerka. Jej mąż musiał już zrezygnować z własnej pracy, aby pomagać w opiece nad niemowlęciem oraz dwojgiem starszych dzieci.
Źródło: Daily Mail
Piszemy też o: