Opole: to dziadkowie znaleźli w domu dwoje małych dzieci. Policja już wie, jak zginęły
Zakrwawione ciała swoich dwóch wnuków odnaleźli dziadkowie. Obok dzieci leżała ich matka. Pod domem w Opolu-Czarnowąsach, wczoraj, tuż po 17 pojawiło się pogotowie, policja i prokurator.
Wiadomo, że ofiary to 3-letni chłopiec i 4-letnia dziewczynka. I że tuż po odkryciu ich śmierci ojciec zasłabł i trafił do szpitala…
Zabójstwo dzieci w Opolu-Czarnowąsach
Tragiczne informacje potwierdza policja:
„We wtorek, około godziny 17 otrzymaliśmy zgłoszenie o odnalezieniu ciał dwójki dzieci na jednej z posesji w powiecie opolskim. Od tej pory trwają działania policji i prokuratury, by wyjaśnić okoliczności tragicznego zdarzenia” – poinformowała sierż. sztab. Marta Białek z opolskiej policji.
Według nieoficjalnych informacji 3-latek i 4-latka to ofiary zabójstwa. Jak podaje Polsat News i Interia, zabójczynią miała być ich matka.
Narzędzie zbrodni: nóż do tapet
Na miejscu zbrodni śledczy znaleźni nóż do tapet. Cały we krwi. Prawdopodobnie to właśnie narzędzie, którym dokonano zbrodni.
Nieoficjalna wersja zdarzeń zakłada, że po śmiertelnym okaleczeniu dzieci 34-letnia kobieta próbowała odebrać sobie życie. Z ranami szyi trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Piszemy też o: