Piekła chleb, szyła ubrania i czesała się tak, jak chciał mąż… Kolejna kobieta ostrzega: styl tradewife to zło
Wyszła za mąż jako nastolatka. Mimo że wiele osób ostrzegało ją przed tą drogą, długo była „żoną idealną”. W pewnym momencie powiedziała: stop. Teraz publicznie ostrzega inne kobiety przed fascynacją rolą tradwife. Ta matka trójki dzieci to kolejna kobieta, która staje w opozycji do lansowanego w mediach modelu tradycyjnej żony…
W mediach społecznościowych rośnie liczba kont kobiet, które udostępniają sielankowe zdjęcia i opisy życia w stylu tridewife. Odpowiedzią na to są wyznania tych, które mówią wprost: nie dajcie się na to nabrać.
Zawód: żona idealna (wszystko dla męża)
Maddie Joy opowiedziała swoją historię bez upiększającego filtra. Wyznała, że przez lata pełniła rolę żony „idealnej”. Niestety, szczęście z takiego stanu rzeczy umiał czerpać jedynie jej mąż. Aktualnie: były mąż.
Ci, którzy ostrzegali ją przed mężczyzną, który pragnął mocno tradycyjnego modelu rodziny — mieli rację.
Piekła chleb. W ogóle wszystkie posiłki przygotowywała od podstaw, nie sięgając po żadne półprodukty. Szyła również ubrania. Sama ubierała się tak, jak życzył sobie tego jej mąż. To, jak się uczesała i malowała, również zależało wyłącznie od niego.
Za to nie miała prawa ani się uczyć, ani pracować.
„Naprawdę bardzo się starałam być taką żoną, jaką on chciał mieć” – mówi Maddie.
Kiedy postanowiła odejść
W pewnym momencie Maddie zorientowała się, że mąż coraz bardziej ją kontroluje. A także izoluje ją od bliskich. Gdy sytuacja stała się nie do wytrzymania, podjęła decyzję o rozwodzie.
Teraz Maddie studiuje i planuje swoją zawodową karierę. Na razie pracuje za niskie stawki, ale udaje się jej utrzymać i siebie, i dzieci. Wie, że z czasem będzie zarabiać coraz więcej. I że… za żadną cenę nie wróciłaby do życia przed rozwodem, które przypominało złotą klatkę.
Źródło: The Sun
Piszemy też o: