Podczas zabawy zobaczyła, że z dzieckiem coś jest nie tak. Okazało się, że to groźny nowotwór
Kiedy mama bawiła się z 14-miesięczną córką, w pewnym momencie zobaczyła coś, co ją zdziwiło. Choć nie sądziła, że może być to objaw groźnej choroby, pojechała z dzieckiem do szpitala. Diagnoza okazała się bezlitosna. Teraz kobieta ostrzega innych rodziców, by nie lekceważyli objawów rzadkiego nowotworu. W walce z tym rakiem tylko wczesne rozpoznanie daje szanse na wyleczenie.
Tego dnia mama i córka bawiły się na podłodze zabawkami. W pewnym momencie 14-miesięczna dziewczynka zaczęła przenosić wzrok z zabawki na mamę, a jej oczko przy tym dziwnie „drgało”. Matka nie miała pojęcia, że właśnie wtedy po raz pierwszy zobaczyła objaw rzadkiego i groźnego siatkówczaka.
Diagnoza: siatkówczak prawego oka
Rebecca Palul sądziła, że córka ma przejściowe i niegroźne problemy z widzeniem. Najgorsze, co przychodziło jej do głowy, to zespół leniwego oka. Postanowiła upewnić się, że dziecku nie dolega nic złego i zabrała małą Islę do lekarza. Dziewczynce zrobiono szereg badań, których wyniki nie pozostawiały żadnych wątpliwości, że jej prawe oko zaatakował siatkówczak.
W Wielkiej Brytanii nowotwór ten dotyka nie więcej niż 50 dzieci rocznie. Właśnie dlatego, że nie należy do powszechnych, jego objawy często uznawane są przez rodziców za niegroźne. Tymczasem w walce z siatkówczakiem liczy się czas.
Podczas chemioterapii dziecko walczyło jak mały żołnierz
Rebecca podzieliła się historią swojej córeczki, by uczulić rodziców na charakterystyczne oznaki nowotworu. Gdy dowiedziała się, że jej córeczka jest poważnie chora i czeka ją chemioterapia, nie mogła powstrzymać łez.
„Płakałam, a Isla patrzyła na mnie całkowicie szczęśliwa, prawdopodobnie zastanawiając się, co się dzieje” – wyznaje matka dziewczynki.
Zobacz także
Podczas sześciu cykli chemioterapii osłabiony organizm dziecka wielokrotnie zmagał się z różnego rodzaju infekcjami. Mimo wszystko dziewczynka cały czas była pogodna i nie przestawała się uśmiechać…
„Walczyła jak mały żołnierz. Tym utrzymywała nas wszystkich przy życiu” – mówi Rebecca.
Na szczęście guz przestał rosnąć. Pojawiające się nowe ogniska nowotworu lekarze postanowili zwalczać już nie chemią, a seriami krioterapii.
Objawy siatkówczaka trzeba rozpoznać jak najwcześniej
Mama dziewczynki postanowiła podzielić się historią swej córeczki, by zwrócić uwagę innych rodziców na objawy siatkówczaka. Sama już po diagnozie zrobiła zdjęcie Isli aparatem z lampą błyskową i zobaczyła, w prawym oku dziecka charakterystyczny dla nowotworu błysk. W przypadku chorych dzieci taki blask w oku nie jest widoczny cały czas – widać go, gdy dziecko zrobi zeza lub gdy na oko padnie pewien rodzaj światła. Inne objawy to obrzęk oka lub zmiana jego wyglądu.
Źródło: The Sun
Piszemy też o: