Reklama

Dwuletnia Bea z Anglii dostała szansę na życie. Jest już po przeszczepie serca i dochodzi do siebie wśród najbliższych. Jej rodzice ścigali się z czasem, wciąż nie dowierzając, na jak trudną próbę wystawił ich okrutny los.

Reklama

Oddali serce jednej córki, później szukali dawcy dla drugiej

Beatrix niemal połowę swojego życia spędziła w szpitalu. Była na stałe podłączona do urządzenia nazwanego „Berlińskim Sercem”. Wspomaga ono pracę serca u pacjentów ze schyłkową niewydolnością tego organu. Nikt nie wiedział, jak długo malutka to wytrzyma.

Rozpacz rodziców dziewczynki nie znała granic. Gdy Bea zachorowała, ich świat zawalił się już po raz drugi – kilka lat wcześniej musieli pożegnać starszą córeczkę, która urodziła się martwa. Wtedy podjęli jedną z najtrudniejszych decyzji w życiu – oddali serce malutkiej do badań, aby pomóc innych chorym dzieciom.

Kto mógł przypuszczać, że życie ich drugiego dziecka będzie w przyszłości zależeć od znalezienia dawcy serca?

Na szczęście – udało się! Bea szczęśliwie dostała nowe serduszko i jest już w domu z bliskimi.

Rodzice dziewczynki nie zapominają o rodzinie dawcy i szczerze jej dziękują. Jak nikt inny rozumieją, przez jak trudny czas ci ludzie teraz przechodzą.

Źródło: The Sun

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama