Ciężarna Klaudia z „Rolnik szuka żony” w niebezpiecznej sytuacji – mogło skończyć się tragedią
Chociaż w telewizji emitowany jest już 9 sezon programu, widzowie nadal nie mają go dość. W ostatnim odcinku doszło do sytuacji, która rozpaliła gorącą dyskusję w internecie – przez nerwową reakcję zwierzęcia jedna z kandydatek mogła stracić ciążę.
Jeden z uczestników programu, 41-letni rolnik Tomasz, zaprosił do swojego gospodarstwa 23-letnią Klaudię, kobietę z zaawansowanej ciąży, co wywołało gorącą dyskusję wśród internautów. Zdaniem niektórych różnica wieku pomiędzy rolnikiem a kandydatką jest zbyt duża, a fakt, że Klaudia jest w ciąży, spotkał się z dodatkową krytyką.
Prawdziwe, wiejskie życie nie dla każdego
W ostatnim odcinku emitowanym na antenie TVP kandydatki na rolniczki sprawdzały, jak wygląda wiejskie życie w praktyce. Do codziennych zajęć przyszłych rolniczek należało rąbanie drewna, zbieranie jaj i wypasanie bydła. W trakcie wypasania bydła doszło do niebezpiecznej sytuacji, której ofiarą mogła stać się ciężarna Klaudia. Tomasz pokazywał swoim kandydatkom, w jaki sposób doi się krowę. Niestety, zwierzę przestraszyło się kamer i ze stresu potrąciło Tomasza, który wpadł na ciężarną kobietę. Gdyby Klaudia stała bliżej krowy, mogłoby to skończyć się dla niej i jej nienarodzonego dziecka tragicznie.
Zwykły przypadek czy lekkomyślność?
Po emisji odcinka na oficjalnej facebookowej stronie programu zaroiło się od negatywnych komentarzy dotyczących niebezpiecznej sytuacji z udziałem ciężarnej. Internauci byli zgorszeni, że producenci i sam kandydat pozwolili brać udział w dojeniu krowy kobiecie w tak zaawansowanej ciąży. „Regulamin programu powinien wykluczać z udziału kobiety w ciąży” – czytamy w jednym z komentarzy. Część komentujących za całą sytuację obwiniła jednak samą Klaudię, która ich zdaniem „powinna zadbać o siebie i dziecko, siedząc we własnym domu”.
Źródło: se.pl
Piszemy także o: