Studentka zaczęła rodzić podczas obrony
Jednego dnia obroniła pracę magisterską i urodziła córkę. Choć brzmi to nieprawdopodobnie, właśnie taką informację podał 30.11 uniwersytet w A’quili. Wraz ze zdjęciem świeżo upieczonej magistrantki i mamy. Szczęśliwa młoda kobieta w wieńcu laurowym trzyma noworodka i dyplom...
Martina z Neapolu jako pielęgniarka doskonale wiedziała, że zbliża się poród. Mimo to nie chciała czekać z obroną dyplomu do wiosny przyszłego roku (a tylko taki termin wchodził grę jako kolejny)… Na pytania komisji odpowiadała między skurczami porodowymi.
Jak ambitna pielęgniarka została lekarką
Martina zaczęła studiować medycynę jako pielęgniarka. W czasie, gdy Włochy opanowała pandemia, pracowała na oddziale covidowym. Jako temat pracy naukowej wybrała znaczenie teleporad w medycynie.
Władze uniwersytetu, ze względu na jej zaawansowaną ciążę, zgodziły się, by obrona odbywała się online. Wiedząc, że zbliża się poród, Martina zdecydowała się przystąpić do egzaminu.
Obrona trwała 7 minut, chwilę potem młoda kobieta jechała na porodówkę.
Urodziła zdrową córkę
Jej córeczka przyszła na świat o 18.30 w dniu, w którym obroniła dyplom. Mała Nuncia urodziła się, ważąc 3.580 kg. Jest zdrowa i śliczna. Po latach, patrząc na zdjęcie swej mamy w wieńcu na oddziale położniczym, pewnie będzie z niej bardzo dumna...
źródło: ansa.it
Zobacz także: