Świdnica: maleńka dziewczynka w oknie życia. Mama zostawiła jej buteleczkę z mlekiem
W ostatnią sobotę w świdnickim oknie życia rozległ się charakterystyczny dźwięk dzwonka. Było tuż po 13.30. Właśnie wtedy ktoś postawił w oknie nosidełko z maleńkim dzieckiem. A obok – buteleczkę z mlekiem.
Siostry ze Zgromadzenia Panien Ofiarowania NMP natychmiast zajęły się maleństwem. Dziewczynką, która nie miała więcej niż 1 lub 2 tygodnie…
Zadbana, czysta i zdrowa
Okno życia w Świdnicy znajduje się przy przedszkolu, które prowadzą siostry zakonne. Tego dnia dyżur przy oknie pełniła s. Teresa. To właśnie ona jako pierwsza zaopiekowała się maleńką dziewczynką.
„Miała ok. 1-2 tygodni. Była czysta, zadbana, wyglądała na zdrową. Była w nosidełku, a obok niej leżała butelka z przygotowanym mlekiem” – mówi s. Ewa Mierzwa, która jest dyrektorem przedszkola.
Dziewczynka dostała od sióstr dwa imiona
Następnie siostry zrobiły wszystko, czego wymagają od nich przepisy. Malutka wkrótce była już w szpitalu w Dzierżoniowie, gdzie lekarze sprawdzali, czy dziecko na pewno nie wymaga pomocy medycznej.
Już wtedy dziewczynka miała nadane przez siostry dwa imiona.
Zofia Aniela.
Pierwsze imię dziewczynka dostała po bł. Zofii Czerskiej, założycielce zgromadzenia sióstr. Drugie imię – z uwagi na to, że w sobotę w Kościele katolickim wspominano św. Anielę Merici.
Źródło: swidnica.gosc.pl
Piszemy też o:
- W ostatnich chwilach życia chwycili się za ręce. Przytulonych ojca i dwóch synów znaleźli strażacy
- Warszawa: mali pacjenci mkną w autkach po szpitalnych korytarzach. Wszystko po to, by zamiast łez i strachu pojawił się uśmiech
- Anglia: tragedia polsko-tajskiej rodziny. Ojciec wcześniej wzywał pomocy i mówił, że się boi