Wejherowo: śmierć rocznego dziecka w Nowy Rok. Rodzicom grozi dożywocie
Śmierć rocznej dziewczynki z Wejherowa wstrząsnęła Polską. W pierwszy dzień 2023 roku doszło do tragedii, o której najwięcej wiedzą rodzice dziecka oraz ich sąsiad. Cała trójka została aresztowana.
Według ratowników medycznych, których wezwano do nieprzytomnej dziewczynki, leżała w swoim łóżeczku cała w siniakach. Niestety, nie udało się jej uratować. Według wstępnej opinii biegłego, przyczyną zgonu dziecka mogło być gwałtowne uduszenie.
Nieoficjalnie: dziecko mogło zostać uduszone
Choć jest zbyt wcześnie, by odpowiadać na pytania dotyczące śmierci dziecka, do mediów trafiła informacja, że dziewczynka mogła zostać uduszona. Jak udało się ustalić dziennikarzom Radia Gdańsk, dochodzenie prowadzone będzie w sprawie o zabójstwo…
Prokuratura czekała, aż ojciec i sąsiad wytrzeźwieją
Wyjaśnienia będą składać również rodzice i sąsiad, którzy w dniu śmierci dziecka pili alkohol. Ich stan nie pozwalał na przesłuchanie przez policję.
Jak poinformowała prokuratura, 29-letnia matka nieżyjącej dziewczynki była trzeźwa, pod wpływem alkoholu był 41-letni ojciec oraz 43-letni sąsiad. Wcześniej padła informacja, że nietrzeźwa była cała trójki.
Rodzicom grozi dożywocie
Po przesłuchaniu rodziców i sąsiadów prokuratura postawiła zarzuty rodzicom. Ojciec został oskarżony o zabójstwo dziecka i znęcanie się nad nim. Matka — o znęcanie się nad dziewczynką oraz brak reakcji, gdy nad dzieckiem znęcał się jej ojciec. 41-letni mężczyzna nie przyznaje się do zabicia dziecka.
Źródło: Radio Gdańsk
Piszemy też o:
- Matka głodziła dziecko, żeby mogło dostać lek
- Świąteczna tragedia: zmarło 8-miesięczne dziecko. Służby nie wierzą w zeznania matki
- Dziecko miało nie żyć... a urodziło się i walczy o zdrowie