Wielkopolskie: jechał do szpitala po ukochaną i nowo narodzone maleństwo. Nigdy tam nie dotarł
Wczoraj rano w Odolanowie (woj. wielkopolskie) doszło do wypadku. Około godziny 9 na ulicy Kaliskiej zderzyły się trzy samochody osobowe. Pięć osób trafiło do szpitala, gdzie jedna z nich zmarła. Na miejscu zginął 28-letni mężczyzna, który właśnie został tatą.
Do wypadku doszło na prostym odcinku drogi. „W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało sześć osób podróżujących pojazdami, w tym jedno dziecko — niemowlę. W momencie przybycia pierwszych zastępów wszystkie osoby uczestniczące w zdarzeniu znajdowały się poza pojazdami” – informuje st. kpt. Tomasz Chmielecki, rzecznik prasowy straży pożarnej.
Chciał odebrać ze szpitala partnerkę i maleństwo
Siła, z jaką zderzyły się samochody, była ogromna. Audi, opel i citroen zostały kompletnie zniszczone. Z aut powypadały szyby i drzwi. Części pojazdów leżały porozrzucane w promieniu kilku metrów od miejsca zdarzenia.
Mężczyzna, który poniósł śmierć na miejscu, to znany w okolicy DJ, mieszkaniec Sulmierzyc. 28-latek jechał do szpitala, skąd miał odebrać partnerkę i dziecko, które kilka dni temu przyszło na świat. Podróżował z 19-letnim kolegą, który zmarł w szpitalu.
Pozostałe osoby, które ucierpiały w wypadku, w tym kilkumiesięczne niemowlę, żyją.
Służby pracowały na miejscu wypadku od godziny 9 do 15. Policja pod nadzorem prokuratora ustala okoliczności, w których doszło do tragedii.
Źródło: epoznan.pl
Zobacz też: