Reklama

Do tej tragedii doszło w nocy z 15 na 16 maja na Florydzie. Matka 16 maja po południu zadzwoniła po pogotowie, rozpaczając, że jej 2-letnia córka nagle źle się poczuła.

Reklama

Wyszła przed dom z dzieckiem w ramionach

Gdy przyjechała karetka, matka z 2-latką na rękach wyszła przed dom naprzeciw ratownikom medycznym. Ci szybko zorientowali się, że na pomoc dziecku jest za późno… Ciało martwej dziewczynki miało bardzo wysoką temperaturę – ponad 41 stopni Celsjusza.

Sekcja zwłok 2-latki wykazała, że przyczyną śmierci było przegrzanie organizmu. Dopiero wtedy matka przyznała, że zostawiła córkę w samochodzie na 14 godzin. Razem z 4-letnim, starszym dzieckiem, któremu nic się nie stało, ponieważ udało mu się wydostać z auta.

Przywiozła dzieci od opiekunki i… zostawiła w aucie pod domem

Według zeznań matki wieczorem po pracy odebrała dzieci od opiekunki. W związku z tym, że spały, postanowiła ich nie budzić. Wyszła z samochodu sama. W domu położyła się i zasnęła… Gdy czteroletnie dziecko obudziło się, poradziło sobie z wyjściem z auta. 2-latka nie. Na zewnątrz było 26 stopni Celsjusza, ale w zamkniętym samochodzie o wiele, wiele więcej.

Matka trafiła do aresztu. Policja aresztowała również ojca dzieci, który podczas przesłuchania nie chciał odpowiadać na żadne z pytań. W czasie przeszukania domu policjanci znaleźli metamfetaminę. 4-letnie dziecko pary przebywa w placówce opiekuńczej.

Rodzice są oskarżeni o zabójstwo 2-latki.

Źródło: lavandcrime.com

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama