Zdjęcia grozy znanej influencerki. Przesadziła w pogoni za liczbą wyświetleń?
Pogoń za popularnością czy nieświadomość zagrożenia? Większość internatów nie ma wątpliwości: influencerka w skrajnie nieodpowiedzialny sposób wykorzystała 7-miesięcznego synka, by zwiększyć ruch na swoim Instagramie.
Camilla Coelho to 35-letnia gwiazda internetu. Niedawno po raz pierwszy wybrała się z synkiem do Paryża. Zdjęcie, które wrzuciła wtedy do sieci, wywołało burzę.
Camilla Coelho wie, jak podbijać sieć?
Brazylijka już od dziecka marzyła o sławie. W 2010 rozpoczęła karierę influencerki. Jej nagrania niemal natychmiast zdobyły ogromną popularność. Filmiki przyciągały miliony widzów. Camiila pokazywała, jak się malować i jak dbać o urodę i dobry styl. Początkowo w swych tutorialach używała przystępnych cenowo kosmetyków. Dziś na jej mediach społecznościowych widać marki najbardziej luksusowych marek na świecie.
Przesadziła, narażając dziecko?
Camilla dość często pokazuje synka w mediach społecznościowych. Z przyjemnością pozuje z nim w różnych sytuacjach, np. na spacerze czy w wannie pełnej płatków róż.
Na zdjęciach z Paryża, które zbulwersowały internautów, widać 7-miesięcznego synka, który stoi na balkonowej barierce przytrzymywany jedynie przez pozującą mamę. Na innym – kobieta trzyma dziecko nad barierką, na tle wieży Eiffla…
„Jako matka dwójki dzieci nigdy nie byłabym w stanie narazić moich dzieci na żadne niebezpieczeństwo, samo patrzenie na to zdjęcie wywołuje we mnie niepokój”.
„Jak daleko można się posunąć dla polubień? Tak, jesteś w Paryżu i tak, masz widok. Nie ma potrzeby umieszczania dziecka na krawędzi balkonu. Myślę, że w niektórych krajach można zostać oskarżonym o zaniedbywanie dziecka (np. niektóre kraje europejskie). Przestań zarabiać na zdjęciach z dzieckiem!!”.
„Głupie rzeczy robisz dla zdjęcia!!! Masz teraz swoje lajki ????”.
Źródło: IG/CamillaCoelho
Piszemy też o: