Reklama

Na wieść o tym, że 24-latka postanowiła urodzić dziewczynkę bez kończyn, na kobietę posypały się gromy. Wielu internautów obwołało ją egoistką. Młoda mama uznała, że musi odpowiedzieć na ich zarzuty. I przekazała informacje na temat córki, która rozwija się wspaniale.

Reklama

Malutka ma 8 miesięcy i… tyle potrafi!

Obecnie córeczka Kiary Duprey i Javiera Floreniani z Filadelfii ma 8 miesięcy.

Malutka Arianna potrafi już… nie tylko samodzielnie siedzieć, ale i trzymać buteleczkę. Gdy z buzi wypadnie jej smoczek, potrafi sama z powrotem włożyć go sobie do ust.

„Radzi sobie naprawdę świetnie” – mówi mama.

Teraz dziewczynka czeka, aż będzie mogła korzystać z protez.

Mama od samego początku uczy ją też, że nie wszyscy ludzie są okrutni. Chociaż młoda kobieta przyznaje, że nie zawsze łatwo jej było znosić komentarze i rady od osób, które nie rozumieją, jak można urodzić „takie” dziecko. Te osoby twierdziły, że rodząc córkę, wykazuje się skrajnym samolubstwem…

„Próbowali wywierać na mnie presję, bym poddała się aborcji. Na wieść o tym, że nóżki i rączki Arianny nie rozwijają się, pytano, kiedy chcę przerwać tę ciążę…” – mówi Kiara.

Lekarze, którzy podejrzewali u płodu zespół Robertsa (nieprawidłowości w budowie kończyn i twarzy) uprzedzili rodziców, że dziecko może urodzić się martwe. Mimo wszystko oni postanowili wierzyć, że wszystko będzie dobrze. I wiele wskazuje na to, że cała trójka jest bardzo szczęśliwą rodziną.

Źródło: Daily Mail

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama