Marcella Hill i jej mąż pobrali się, bo byli w sobie szaleńczo zakochani. To, co odkryli później, ani trochę nie zmieniło ich uczuć.

Reklama

Poszukiwania imienia dla dziecka i... niespodzianka!

Kiedy kobieta zaszła w ciążę, para zaczęła zastanawiać się nad imieniem dla dziecka. Małżonkowie wspólnie ustalili, że najlepszym wyborem będzie imię po przodkach. Każde z osobna zaczęło przeszukiwać historię swojej rodziny i wtedy okazało się, że imiona ich babć i dziadków są... takie same!

Kiedy porównali swoje drzewa genealogiczne, zrozumieli, że nie ma mowy o pomyłce. Rozmowa z bliskimi ostatecznie rozwiała ich wątpliwości – dziadek Marcelli i babcia jej męża byli kuzynami pierwszego stopnia. Oni sami zaś to kuzyni trzeciego stopnia. Wzięli ślub i spłodzili dziecko nieświadomi tego, że są rodziną.

Kobieta poinformowała o tym odkryciu swoich fanów w mediach społecznościowych. Potraktowała jednak tę wiadomość jako zabawną ciekawostkę. Fakt, iż jest spokrewniona z mężem, nie zmienił w żaden sposób jej uczuć do niego.

Piszemy też o:

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama