Newsy

byłam złą macochą

„Może wyjdę na wredną macochę, ale mam to gdzieś. Ogarnij się albo wynocha!”

„Mam trójkę dzieci i męża, ale nie widzę już sensu życia. Nie ma dla mnie nadziei”

„Mam trójkę dzieci i męża, ale nie widzę już sensu życia. Nie ma dla mnie nadziei”

koleżanka nie szczepi dziecka

„Koleżanka nie szczepi dziecka, a sama zaszczepiła się na COVID. Mam ochotę nią potrząsnąć!”

mama nie znosi mojego partnera

„Matka nie znosi mojego narzeczonego. Mówi, że to nierób i obdartus, a ja będę BIEDOWAĆ”

„Mój niewdzięczny mąż mnie opuścił. Zrobię mu z życia piekło. Już nigdy nie zobaczy naszego syna!”

„Mój niewdzięczny mąż mnie opuścił. Zrobię mu z życia piekło. Już nigdy nie zobaczy naszego syna!”

nie chciał tego dziecka

„Miałam 20 lat. Ojciec dziecka chciał, żebym przerwała ciążę. Wtedy poznałam dużo starszego wdowca…”

telefon od kochanki męża

„Zadzwoniła do mnie kochanka męża i powiedziała, że jest z nim w ciąży. Ze mną nie chciał mieć dzieci!”

miałam cesarskie cięcie i mam dość przykrych komentarzy na ten temat

„Miałam cesarkę. Siostra wypomina mi, że jestem leniwa i nie wiem, jak to jest być PRAWDZIWĄ matką!”

mówią, że jestem pasożytem, bo wychowuję dzieci i nie pracuję

„Wyzywają mnie od najgorszych, bo zamiast pracować zawodowo, zajmuję się domem. Po prostu mi zazdroszczą”

teściowa grzebie w moich rzeczach

„Mieszkam z teściową. Regularnie przegrzebuje mi rzeczy, a ja nie mogę nic powiedzieć, bo JESTEM NA JEJ ŁASCE”

kłopoty w pracy męża

„Czasami nawet kłopoty męża w pracy mogą się na coś przydać w domu. Wystarczy pomyśleć…”

„Angielski, gimnastyka, taniec, rysunek. Posyłam moje dziecko na tyle zajęć, ile się da, bo chcę żeby kiedyś było kimś!”

„Angielski, gimnastyka, taniec, rysunek. Posyłam dziecko na zajęcia dodatkowe, bo chcę, żeby kiedyś było kimś!”

mama i dziecko po porodzie, poród, narodziny

Miałam mieć cesarkę, a prawie urodziłam naturalnie. Personel mnie olewał!

relacje oczym-dziecko

„Czuję się, jakbym była między młotem a kowadłem. Kocham obu, żadnego nie chcę zranić”

„Wszyscy mówią mi, że jestem nadopiekuńcza, a ja po prostu dbam o swoje dziecko! To chyba normalne, prawda?”

„Wszyscy mówią mi, że jestem nadopiekuńcza, a ja po prostu dbam o swoje dziecko! To chyba normalne, prawda?