Urodziła dziecko w drodze do szpitala. Ojciec dziecka nagrał całe zdarzenie
Ciężko zignorować objawy porodu, dlatego też większość kobiet, jeszcze przed tzw. kryzysem 7 centymetra jest już w szpitalu. Lesia Pettijohn w trakcie swojego porodu pobiła wszelkie rekordy szybkości.
Lesia oraz jej mąż Jonathan Pettijohn jechali do szpitala z powodu rozpoczęcia się akcji porodowej. Czekała ich dość długa droga, ale nie na tyle, aby dziecko się urodziło. O dziwo, dziecko miało inne plany.
Mąż wszystko nagrał
Jonathan nie spodziewał się, że za chwilę nagra... jak jego dziecko przychodzi na świat. Na zaledwie 4-minutowym filmiku widać, jak jego żona mówi, że musi odpiąć pasy, bo dziecko za chwilę się urodzi. Kobiecie odchodzą wody, a ona sama zaczyna przeć. Kiedy mężczyzna pyta żonę, czy zatrzymać auto, nagle słychać płacz noworodka. Dziecko przyszło na świat, kiedy auto stało w korku, w ekspresowym tempie.
Wzruszeni rodzice
Na nagraniu wyraźnie słychać i widać, że rodzice są zszokowani tym, co się właśnie stało. Po chwili wybuchają płaczem, wynikającym ze wzruszenia. Rodzice kontynuowali podróż, jednak już z maluszkiem na pokładzie. Dziecko i mama są cali i zdrowi.
Piszemy także o: