11-latka rzuciła się na pomoc ukochanemu psiakowi. Nie powstrzymał jej ogień ani bliscy – dziecko nie miało szans
W sobotę tuż przed 17.30 wybuchł pożar domu jednorodzinnego. Gdy na miejsce dotarł pierwszy zastęp straży pożarnej, ogień zdążył ogarnąć niemal całą posesję. Łunę widać było z blisko 2 km. Strażacy wiedzieli, że w środku jest 11-letnia dziewczynka. Bez wahania ruszyli, by uratować dziecko.
Tego popołudnia 11-latka przebywała w domu razem z bratem i jeszcze dwoma osobami. Gdy zorientowali się, że wybuchł pożar, wszyscy wyszli z budynku. Tylko że dziewczynka w pewnej chwili uświadomiła sobie, że musi wrócić i… pobiegła z powrotem do domu. Prosto w ogień.
Nikt jej nie powstrzymał
Stojąc w bezpiecznej odległości od płonącego domu, mała Katelynn Simmons uzmysłowiła sobie, że w środku został jej pies. Czarny, ukochany psiak o imieniu Little Man. Wkrótce potem biegła wprost do płonącego budynku.
Wiele wskazuje na to, że zrobiła to, wykorzystując chwilę nieuwagi bliskich i gapiów gromadzących się wokół posesji. Żaden ze świadków nie potrafi powiedzieć, czy ktokolwiek próbował ją powstrzymać.
Wiadomo jedynie, że gdy ludzie zorientowali się, że Katelynn wbiegła do płonącego domu, kilku z nich próbowało biec za nią. Nikt nie był jednak w stanie pokonać bariery z ognia i dymu.
Strażacy znaleźli ją na piętrze
Do budynku udało się wejść dopiero strażakom. To oni odnaleźli dziewczynkę na piętrze i wynieśli ją z domu. Niestety, dziecka nie udało się uratować.
Zobacz także
Życiu strażaka, który z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala, nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Rodzina dziewczynki nie może się pogodzić ze śmiercią 11-latki. Strata domu i rzeczy, które spłonęły, nie mogą się równać z bólem związanym z odejściem dziewczynki.
Bliscy założyli zbiórkę, by pomóc im stanąć na nogi, przynajmniej jeśli chodzi o kwestie materialne. Wiele osób wspiera ich też w żałobie, współczując śmierci córki i siostry.
Źródło: Daily Mail
Piszemy też o:
- Mysłowice: po wszystkim przykryła synka kocem, a o tragedię oskarżyła 4-letniego Wiktorka. Matka nie uniknie kary
- Chodzież: niewiarygodne, gdzie matka zamknęła 4-latka - dziecko zasłużyło na tak okropną karę? Sprzedawczyni od razu wezwała policję
- Szok: jej dziecko ma dopiero 3 tygodnie, ale wkrótce zostanie milionerem. Mama zdradza kilka prostych trików