Reklama

Do tych wstrząsających wydarzeń doszło w Radwanicach w 2016 roku. Najpierw para próbowała oszukać policjantów – oboje twierdzili, że sprzedali nowo narodzone dziecko do Niemiec. Potem jednak stało się jasne, że maluszek nie żyje.

Reklama

Dziecko znalezione w piecu. Gdzie jest matka?

Policjanci odnaleźli szczątki dziecka w piecu w przydomowej kotłowni. Noworodka miał tam wrzucić i spalić mąż kobiety, kiedy dowiedział się o porodzie żony. Wcześniej matka ukryła ciało dziecka w komórce. Twierdziła, że urodziła na stojąco, a noworodek uderzył głową wprost o podłogę.

Nie wezwała pomocy i sama nie próbowała jej udzielić dziecku.

Małżeństwo nie potrafiło odpowiedzieć na pytanie, czy dziecko urodziło się żywe.

Mąż Katarzyny Borczyk odbył już karę 4 lat więzienia za zacieranie śladów i zbezczeszczenie zwłok. Kobieta otrzymała taki sam wyrok, ale do tej pory nie wiadomo, gdzie przebywa.

Rysopis poszukiwanej Katarzyny Borczyk:

  • wzrost: 161-165 cm,
  • waga: 50-69 kg, sylwetka krępa (muskularna),
  • włosy: proste, ciemnoblond,
  • oczy wąsko rozstawione,
  • twarz: cera czerstwa, twarz owalna.

Każdy, kto może mieć jakiekolwiek informacje o poszukiwanej, proszony jest o kontakt z Wydziałem Kryminalnym we Wrocławiu ul. Podwale 31-33, telefon: 47 871 34 00, 47 871 35 02, email: dyzurny@wr.policja.gov.pl albo całodobowo nr 112.

Źródło: o2.pl, Fakt

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama